Pewnego dnia siedząc w pracy i szukając kolejnych filmików w tej tematyce, trafiłam na nowośc dla mnie czyli haft koralikowy.
Niby już kiedyś słyszałam, ale nigdy jakoś nie interesowała się tą odmianą haftu i to był mój błąd.
Jak już zaczęłam "koralikować", to oderwać się nie mogłam i tak to powstał pierwszy obrazeczek.
O dziwo po raz kolejny to Babcia go zagarnęła dla siebie. Chyba w końcu podoba jej się to, co robię :)