Witajcie Dziewczęta:)
Dziś chciałam się Wam przedstawić pierwszym, dużym (jak dla mnie) bieżnikiem na ławę.
Powstał on z 3 połączonych ze sobą serwetek.
Musiałam się troszkę nakombinować, gdyż zabrakło mi kordonka cieniowanego, więc brzeg zrobiła zwykłym czekoladowym, co by kolory pasowały, gdyż cieniowany akurat nie był dostępny, a szkoda mi było odkładać robótkę, gdyż znając mnie leżałaby w szafie już dłuższy czas, zanim bym do niej powróciła.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobrze, że brzeg wykończyłaś Justynko jednokolorowym. Cieniowany zniknął by, a tak jest super obrąbek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ewo i tak nie miałam wyjścia :)
UsuńNo, no, wygląda wspaniale, te kolorki fajowo się łączą ze sobą i robi to takie futurystyczne wrażenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana. Na "żywo" wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach.
UsuńŚliczny bieżnik :-) Świetnie wygląda z czekoladowym wykończeniem - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wielki bieżnik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To prawda, że duży, ale bardzo szybko się robiło :)
UsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło!
OdpowiedzUsuń