Myślałam, że mi się nie uda, ale między rozpakowywaniem kolejnych pudeł w nowym miejscu zamieszkania skończyłam pierwszą z sześciu serwetek:)
I mam milion pomysłów na kolejne robótki, tylko z czasem u mnie teraz trochę kiepsko, ale jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni, więc każdą wolną chwilkę spędzam nad moim hobby:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)