Witajcie :)
Nadgarstek nadal ciut dokucza, jednak staram się siadać powoli do robótkowania. Nie jest to niestety tyle, ile bym chciała, bo tylko godzinka, czasem dwie i to tylko jeśli mam czas, ale i tak jestem szczęśliwa, że powoli wszystko wraca do normy :)
Obrazek, nad którym obecnie pracuję zaczęłam ok 1,5 miesiąca temu, a później musiał poczekać na kontynuację. Co prawda nie dużo go przybyło od tamtego czasu, ale zawsze jednak coś:)
Na szczęście robię dla siebie i dla własnej przyjemności, więc czas mnie nie goni.
W międzyczasie powstało jeszcze jedno maleństwo metodą koralikową, ale pokażę w kolejnym poście, gdyż to prezent, a nie chciałabym, aby przyszła Właścicielka widziała przed czasem :)
W obrazku z dzisiejszego posta zakochałam się od pierwszego wejrzenia, bo niby dziki kot, ale ma tak intensywne, przejmujące i urocze spojrzenie, że musiałam go mieć.
Najpierw miał być haftowany dla moich braci, ale już wiem, że ciężko będzie mi się z nim rozstać.
Tak bardzo mi się podoba, że pomimo, iż musiałam przerwać wyszywanie, potrafiłam rozkładać i się w niego wpatrywać :)
Z poprzednimi obrazkami- nawet parą siedzącą na ławce- rozstałam się bez większego żalu, natomiast ten, chyba jednak zostanie u mnie :)
Tak wygląda stan pracy na dzień dzisiejszy :
No i będzie przepiękny obrazek:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję :)
UsuńPrzepiękny!!! Bardzo mi się podoba, no i wychodzi Ci rewelacyjnie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to już któryś z kolei, więc musiało w końcu zacząć wychodzić :)
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż bym go nie oddała nikomu bo jest sliczny;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCo się stało w nadgarstek, czemu ja nic nie wiem?!? Kotek piekny ale na zywo ładniejszy...
OdpowiedzUsuńKochana nie wiesz, bo mało ze sobą rozmawiamy. Przegięłam z robótkami do tego stopnia, że praktycznie ostatni miesiąc nie robiłam nic poza czytaniem. Już troszkę lepie jest:)
UsuńSuper kiciuś.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń