Obserwatorzy

czwartek, 26 marca 2015

Cheltenham

Dziś wpadłam na bloga tylko na chwilkę.
Chciałabym pokazać Wam w jak uroczym mieście mieszka obecnie mój mąż.
Szkoda, że na razie nie mogę do niego dołączyć, ale w Polsce trzyma mnie babcia i praca.
Chociaż niewykluczone, że jeśli mi nie przedłużą w pracy umowy, która kończy się w maju, to pewnie wyjadę do męża.

Miasteczko, gdzie On mieszka nie należy do najmniejszych, ale też nie do dużych.
W ogóle jestem zauroczona budownictwem angielskim- śliczne jednorodzinne domki, największy market w budynku zabytkowym, no i te piętrowe autobusy:)











I na koniec oczywiście absolutnie niezastąpione wiewióraski :)










10 komentarzy:

  1. Faktycznie tam ładnie. Miło by było sobie latem tam pospacerować i pooglądać te wspaniałe budowle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, Grzesiek pewno nie miałby nic przeciwko odwiedzinom:) Ale to albo 30h jazdy autobusem, albo samolot, którego nie cierpisz:(

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Owszem jest urocze:) Zwłaszcza jak słońce świeci:)

      Usuń
  3. Piękne miasteczko, szkoda że daleko od rodziny. Jesteś młoda Justysiu, jeśli tam ma być Ci/Wam lepiej, to może warto zmienić miejsce zamieszkania. Babci trzeba będzie zapewnić opiekę, ale w dzisiejszych czasach to niestety standard. Takie mamy warunki, a nie da się przecież żyć, albo z babcinej emerytury, albo cały czas w rozłące z mężem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo wiem, że na dłuższą metę tak się nie da żyć. Rozłąka nie jest łatwa Cały czas zastanawiamy się, co zrobić, aby było dobrze i wkońcu trzeba będzie podjąć jakieś decyzje.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  4. :) Bardzo pięknie :P a gdzie piękny piętrowy autobus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne piętrowe czerwone autobusy były w Londynie, a tam byłam przejazdem. Tutaj mi się nie podobały, więc zdjęć brak:D

      Usuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)