Obserwatorzy

środa, 20 kwietnia 2016

Niebo:)

Witajcie:)

W związku z przylotem mojego męża rozmarzyłam się.
Spowodowane jest to lataniem. Tak samo bardzo uwielbiam latać, jak i boję się tego:)
Mam jednak swój sposób przed podróżą, choć bardzo dziwny- oglądam wszystkie odcinki "Katastrof w przestworzach", bo wbrew pozorom, nie same katastrofy mnie uspokajają, ale dochodzenia po nich, gdyż to one mają wpływ na nasze coraz większe bezpieczeństwo.

A dla tych, które nigdy nie latały lub chciałaby powspominać- cudowne widoki z góry z trasy Londyn-Wrocław:)







I morze:) Było widać pływające statki, ale niestety aparatem nie dało się tego uchwycić.
Statek to ta biała, rozmyta kropeczka po środku zdjęcia:)



Zetknięcie wody i lądu- okolice Niemiec:)






Niestety samego Londynu nie udało mi się sfotografować, gdyż podczas startu zawsze najbardziej się stresuję. Wrocławia również nie ma, bo podczas lądowania kręciłam filmik dla Mamuni:)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)

7 komentarzy:

  1. Piękne widoki
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też boję się latać i przed lotem do Kanady tylko 10 godzin lotu przez cały miesiąc oglądałam filmy katastroficzne i w samolocie mało nie umarłam:)))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się stresowałam przed pierwszym lotem do tego stopnia, że bez tabletek się nie obeszło, bo mi się słabo z nerwów robiło, ale teraz jest już ok :)

      Usuń
  3. Super widoki, jednak nie dla mnie, lot z Lille do Strasbourga wspominam źle, bardzo źle się czułam, jakieś kręcenie w głowie, bóle głowy, wymioty, a leciałam tylko 1 godzinę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może masz chorobę lokomocyjną?? Ja bez lokomotivu nie wsiadam do samolotu, a i tak np. czytać nie mogę, bo mi się w głowie zaczyna kręcić.

      Usuń
  4. Widoki piękne, ale do samolotu nie wsiądę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak kiedyś mówiłam :) A teraz nawet turbulencje, oczywiście te mniejsze, nie robią na mnie wrażenia:) Z resztą latam zawsze o tak wczesnych godzinach, że wstaję w środku nocy więc z reguły przesypiam lot :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)