Obserwatorzy

środa, 2 listopada 2016

Diamentowa ENVY (1)

Witajcie :)

W związku z pytaniem Weroniki z bloga: https://ladyveroniquesavage.blogspot.com gdzie kupuję koralikowe zestawy- jest grupa na facebooku "Haft koralikowy" i jedną z administratorek jest Pani Halinka Zych i to ona ma te wszystkie cuda :) W sumie jak sprawdziłam to na dzien dzisiejszy jest ok 1000 różnych wzorów w ofercie, więc gdyby ktoś był chętny to zapraszam do kontaktu z tą Panią :)

Te z Was, które podglądają mojego bloga troszkę dłużej pewno wiedzą, że w którymś momencie miałam "szał" na punkcie HAED-ów 7 grzechów głównych.
Niestety z krzyżykami nie za bardzo się polubiłam. Z resztą widać to, po ilości postów z tą techniką.
Jak mam wenę, to idzie mi szybko, ale przez większość czasu jej brak.
Anielica leży gdzieś w szafie, a już niewiele zostało i jakoś nie mogę się zabrać, a tygrysa robię już prawie 2 lata i też idzie opornie.
Lubię za to mozaiki diamentowe- nie układam tak dużo jak bym chciała, gdyż nie zawsze mam czas, ale robi się je o wiele szybciej. Dlatego też, gdy na Aliexpress pojawiła się wspomniana powyżej seria- to wiedziałam, że muszę ją mieć. Pokazałam obrazy Mężowi i ku mojemu wielkiemu szczęściu zamówił mi 2, bo stwierdził, że cała kolekcja to troszkę za duży koszt i można sprowadzać systematycznie. Wybrałam sobie Envy i Vanity, gdyż te najbardziej mi się podobają.
Zaczęłam od tej pierwszej :)
To prawda, że gdyby wyszywać z oryginalnego wzoru, to każdy szczegół byłby doskonale widoczny, no i jest dużo więcej odcieni, ale mozaika też będzie nieźle wyglądać.
Na zdjęciach szału nie ma, ale jak się patrzy na obraz z pewnej odległości efekt mi się podoba.
Wielkość to 60x40cm.




6 komentarzy:

  1. Przede wszystkim szybki efekt w porównaniu do wyszywania, a nie trzeba patrzeć z bliska, więc na pewno będziesz zadowolona po skończeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja podziwiam Twoją cierpliwość!:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No to dopięłaś swego i masz swoje piękne panie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję cierpliwości. Brawo

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam już, to się nie nawleka na nitkę. Ale i tak jest bardzo misterne :) Obraz będzie piękny Justynko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)