Obserwatorzy

czwartek, 19 grudnia 2013

szydełkowo c.d.

Witajcie kochane kobietki.

Święta za pasem i jak to ja o tej porze roku, oczywiście musiałam się rozchorować.
Leżałam kilka dni w łóżku i leczyłam się domowymi sposobami, bo oczywiście pójście do lekarza to dla mnie ostateczna ostateczność:)
Dodatkowo przygnębia mnie problem z pracą, a raczej z jej brakiem i tak jak to zwykle w moim przypadku bywa uciekłam do świata książek- romansideł, gdzie wszystko nawet jeśli nie jest piękne i cudowne od początku, to zawsze dobrze się kończy.
No i tak się zaczytałam, że nie miałam czasu ani zbytniej ochoty na moje wyszywanki.
Jednak, żeby nie było, że już całkiem nic robię- powstała mini malutka serwetka zrobiona na szydełku cieniowanym kordonkiem Ariadny.




Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)