Witajcie moje Drogie:)
Ostatnio dostałam bardzo miłe wyróżnienie jakim jest zaproszenie do blogowej zabawy:
Celem tej zabawy jest podróż po blogach, które dla nas są inspiracją, natchnieniem lub po prostu podziwiamy ich Twórców.
Osobą, która zaprosiła mnie do zabawy jest Beata z bloga:
http://klimatybeaty.blogspot.com/
za co serdzecznie jej dziękuję:)
Beata jest bardzo twórczą osobą, o czym można się przekonać na Jej blogu:)
Beatki prace wykonane są w wielu technikach, między innymi decupagu, czy papierowej wiklinie.
Jest dzieła to np. cudowne lalki lub biżuteria.
Pytania na jakie przyszło mi odpowiedzieć to:
1. Nad czym obecnie pracuję?
Hmm niewiele tego, gdyż raczej skupiam się na jednej rzeczy.
Tym razem jednak są aż dwie- pierwsza to niewielka serwetka robiona na szydełku:
Druga serweta/bieżnik (zwał jak zwał) haftowana metodą Richelieu.
Na zdjęciu tego nie widać, ale w śrdoku będą wyhaftowane 2 prowizoryczne pawie, również tą metodą.
2. Czym moja praca różni się od innych?
No cóż- jeśli chodzi o szydełko, to chyba niczym się nie różni- jestem tutaj odtwórcza, czyli korzystam tylko z gotowych schematów, Oczywiście nie są odzwierciedlone idealnie, bo zawsze gdzieś się pomylę :)
Jęsli zaś chodzi o haftowanie metodą Richelieu, to jest różnica.
Haft Richeliu to klasyczny haft biały- haftuje się na białym płótnie białą nicią.
Jak widzicie u mnie ani jedna praca nie jest tak wykonana.
Biały nie jest dla mnie kolorem, więc używam go tylko jako kontrastu, większośc materiałów i nici są kolorowe, gdyż nie lubię nudy:)
W tym hafcie również korzystam ze schematów, najczęściej z gazetek "HAFT RICHELIEU", więc nie chcę, aby moje prace wyglądały tak jak czyjeś- jednym słowem stawiam na oryginalność i bawię się kolorem:)
3. Dlaczego tworzę i piszę bloga?
W tej chwili jest to dla mnie miejsce, gdzie mogę się niejako pochwalić moimi pracami.
Czytając Wasze komentarze widzę, że to co robię ma sens:) Bo jak już wspominałam- w domu poparcia u babci nie mam, a mąż i Szwagierka są niestety za daleko, aby widywać się z nimi codziennie, a bez odpowiedniego "kopa" nie mam weny...
4. Jak wygląda mój proces tworzenia?
Z reguły jest tak, że mam milion myśli, co chciałabym zrobić dziergając jakąś robótkę, po czym gdy ją skończę, wszystkie pomysły wydają się beznadziejne i w rezultacie powstaje coś nieoczekiwanego:)
No to tyle, jeśli chodzi o mnie:)
Teraz do zabawy chciałabym zaprosić dwie osoby, które znam osobiście i zgodziły się przyjąć moje zaproszenie:)
Pierwszą z nich jest moja Szwagierka Maria prowadząca bloga
http://kociemruczanki.blogspot.com/
Jest ona niezywkle utalentowaną osobą- fotografuje, maluje, pisze, haftuje różnymi metodami:)
Od lat miłośniczka kotów i posiadająca w domu dwoje przedstawicieli tego gatunku (swoją drogą uratowane od śmierci).
Jest osobą pełną ciepła i oazą spokoju, ale nie daje sobie w kaszę dmuchać:)
Koniecznie zajrzyjcie na jej bloga:)
Drugą z kolei osobą jest Anna z bloga:
http://rozowypocalunekmakijazu.blogspot.com/
Anna jest z wykształcenia i pasji makijażystką.
Młoda mama pełna energii, która świetnie potrafi rozdzielić czas między swojego cudownego Synka i pracę:)
Jej blog różni się od tych typowo rękodzielniczych. Ania ma talent do makijażu- zarówno tego dziennego, jak i mocnego- wieczorowego.
Zajrzyjcie do Niej, a na pewno zupełnie nieoczekiwane pomysły wpadną Wam do głowy, jeśli chodzi o zabawę kolorami:)
Serdecznie Was zapraszam na oba blogi:)
Na koniec chciałabym przeprosić Dziewczyny, które wygrały w Candy, że jeszcze nie otrzymały swoich nagród, ale niestety ze względu na kłopoty nie miałam jak podejśc na pocztę w zeszłym tygodniu:(
Obiecuję się poprawić i upominki wysłać w tym tygodniu.