Dzisiejszy beret powstał pod wpływem chwili i zimna na podwórku około miesiąca temu.
Co prawda czapek mi nie brakuje, ale co tam, trzeba udoskonalać swoje umiejętności, a tego jeszcze nie robiłam.
Ciepły to on nie jest, ale czapki na -10 mam, beret ma być na cieplejszą zimę, bądź zimną wiosnę/jesień.
Na zdjęciach, a zwłaszcza ostatnim nie wygląda do końca tak, jak na żywo, ale ciężko uchwycić efekt :)
A tak się prezentuje:
I super wyszedł Ci ten beret:)Zdrowych,wesołych,spokojnych świat dla Ciebie i Twojej rodziny:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tobie również, zdrowych i spokojnych Świąt spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
UsuńŚwietny berecik Sobie zrobiłaś:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję :)
UsuńŚwietny! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego, co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt!
Dziękuję za piękne życzenia. Życzę zdrowych i spokojnych Świąt spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze pełnej życzliwości i uśmiechu, oraz chwili oddechu od spraw codziennych i mnóstwo inspiracji w nadchodzącym Nowym Roku :)
UsuńBerecik palce lizać,:) i super Ci pasuje, a nie każdemu do twarzy w berecie :) ale Tobie pasuje rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuń