Obserwatorzy

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Pierwsza z większych

Cześć Dziewczyny.

Kilka lat temu- jakieś 6-7, gdy dopiero zaczynałam tak na poważnie wyszywać, zrobiłam niewielki bieżnik.
Swoją drogą zajął mi on strasznie dużo czasu, bo prawie rok, oczywiście z dłuższymi przerwami.
Wzór został zaczerpnięty z jakiś starych wzorów mojej mamy, które już nawet nie wiem, gdzie są.
Dziś wpis króciutki, gdyż moja kochana babcia zażyczyła sobie komplet 6-ciu w ogóle nieużytkowych serwetek w kształcie gwiazdek (3 wzory po dwie serwetki, każdy wzór w innym kolorze).
Powiem Wam jednak szczerze, że odkąd zrobiłam pierwszą szydełkową serwetkę, cały czas chodzą mi różne inne wzory po głowie i nie bardzo mogę skupić się na moim Richelieu... No cóż, ale jak babcia sobie życzy to wnuczka robi:)


A oto bieżnik:









1 komentarz:

  1. Bardzo ładny, podziwiam bo ja tak nie umiem. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)