Obserwatorzy

środa, 15 kwietnia 2015

Kwiateczki

Wiosna idzie więc czas na kolejne kwiateczki do mojego mini ogródeczka:)
W związku z tym wybrałam się na targ i dokupiłam 5 bratków, ale tym razem drobnych.
Stwierdzam, że są one ładniejsze i bardziej obficie kwitną:)

A w ogóle to nie lubię narzekać, ale włącza mi się ostatnio bardzo negatywne uczucie jeśli chodzi o moją pracę.
Jak już kiedyś wspominałam pracę mam na prawdę fajną i ją lubię, ale niedługo kończy mi się umowa.
I najpierw to było tyko dziwne przeczucie, że dobrze nie będzie, ale po dzisiejszej rozmowie zmiennika z kierowniczką o coraz to nowych- wyższych wymaganiach, mam wrażenie, że szukają tylko pretekstu, żeby nam tej umowy nie przedłużyć.
Wiem, że martwię się na zapas, bo to jeszcze 1,5 miesiąca, ale ten czas szybko zleci, a rynek pracy coraz gorszy.
Pociesza mnie tylko fakt, że jeśli faktycznie nie przedłużą mi umowy to chyba wyjadę do Męża za granicę, bo bardzo już za Nim tęsknię, a poza tym jak pomyślę o kolejnych poszukiwaniach pracy tygodniami za głodową pensję, to chyba wolę spróbować tam.

No to się wyżaliłam, a teraz czas na zdjęcia jeszcze przed posadzeniem:)









9 komentarzy:

  1. Śliczne te Twoje bratki.
    Z pracą mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. A 1,5 miesiąca szybko zleci i będziesz wiedziała na czym stoisz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem, że 1,5 miesiąca to dużo i mało zarazem:)

      Usuń
  2. Ja też mam nadzieję, że z pracą będzie ok. Masz rację, niby 1,5 miesiąca szybko zleci, ale z drugiej strony zamierzasz stresować się tym przez ten czas? Skoro decyduje szefostwo to i tak pewnie nie zależy to od Ciebie. Lepiej ciesz się pracą, bo zadowolony pracownik jest znacznie lepszy a Ty się nie nabawisz wrzodów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zamierzam się stresować pracą, bo wykonuję to, co do mnie należy najlepiej jak potrafię i dobrze wiem, iż nie mam wpływu na decyzję szefostwa. To tylko takie moje refleksje nad tym, że jak podniesiesz obroty o 30%, to za miesiąc chcą kolejne 30%, jak i to uda Ci się zrobić, to zaś chcą o 25% więcej i narzekają, że punkt jest nieopłacalny...

      Usuń
  3. I czemu ja się nic nie dowiedziałam od Ciebie przez telefon? Ja tu pitole o słońcu a Ty tu poważne sprawy masz na głowie. Mam nadzieje, że cokolwiek się stanie będzie jak najlepiej dla ciebie. Bratki śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dowiedziałaś się, bo w pracy przy monitoringu ciężko o takich rzeczach rozmawiać. Poza tym i tak będzie, co ma być i tego nie zmienię:)

      Usuń
  4. Wyjedziesz do męża i będzie CI bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak masz możliwość wyjazdu to sie nie zastanawiaj. Tutaj będzie lepiej kiedyś, ale najpierw to chyba tylko zgliszcza zostaną :/
    Ja też bym chętnie poszalała w ogrodzie z nasadzeniami. Na razie ogród sobie rośnie na dziko bo mój Elf niestety nie daje mi pola do popisu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)