Tego samego dnia, co byłam w lesie- zdjęcia z któregoś z wcześniejszych postów- byłam również nad stawami, które powstały po wydobywaniu gliny.
Miejsce jest urocze.
Pamiętam, że jako dziecko chodziłam tam i się kąpałam, teraz nie wiem, czy odważyłabym się pływać w tych stawach.
Jest tam cisza i spokój, miejsce jest bardzo lubiane przez miejscowych wędkarzy.
Ja jednak nie oglądałam tam rybek, a łabędzie:)
Co roku parka łabędzi spędza tam swój czas i tak również było teraz:)
Chyba musiały być głodne, bo bardzo blisko podpłynęły, niestety przez suchą trawę nie dało się zrobić im wtedy zdjęć.
Nakarmić też ich nie miałam czym, ponieważ w planach był tylko spacer po lesie.
Piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńOj tak cudownie tam jest:)
UsuńPiękne ptaki, a z tą odwagą, to też, ile rzeczy ja robiłam jako dziecko, a teraz jak o tym pomyślę to się włosy jeżą.
OdpowiedzUsuńTak jest chyba z każdym z nas :)
Usuń